Siedze w Hiszpanii, wczoraj puszczalam koledze - Hiszpanowi, piesni z Polski m.in. Superpuder i wpadlismy(to znaczy on bardziej wpadl niz ja, ja tylko glupio potakiwalam :) ) co by mozna zorganizowac taki wieczor z muzyka z Polski(chlopak jest managerem pubu, irlandzkiego co prawda, ale to nie rzutuje)
Uczciwie wiec pytam czy wyrazacie zgode na puszczanie waszych piosenek w pubie czy tez nie, jak nie ja to oczywiscie uszanuje, a wy musicie uwierzyc na slowo(to znaczy jak chcecie mozecie wpadac, ja zapraszam, mieszkanie duze pomiescimy sie jakos i bedzie mozna zrobic wieczor z muzyka na zywo :) )
No to tyle, czekam na odpowiedz od zespolu, a jak ja dostane to mojego posta mozna z czystym sumieniem wywalic co by nie zasmiecac forum i nie denerwowac pani moderator ;)

Hmmm... Nie jestem pewna, czy ktoś z Superpudra ostatnio zagląda na to forum. Jeśli nie dostaniesz odpowiedzi w przeciągu tygodnia, napisz to w mailu do luszczyka ;)

Tak jest :)

Człowieku! Nie rób tego! Jak ja potem będę wyglądał jak będę chciał odwiedzić Hiszpanię? Jak my wszyscy będziemy wyglądali?? To nie jest dziedzictwo narodowe żeby się tym chwalić i pokazywać Hiszpanom - to jedno z największych polskich pomyłek (po braciach, wysokim Romku i facecie w czerwieni (tzn. w zieleni))! W ogóle zostaw te piosenki w spokoju bo się prokuratura tobą zajmie (a to może nie zostawiaj...)

za pozno :(
siedze i czekam na tego prokuratora... tylko jak ja sie z nim dogadam?

Lubię chłopców.

Gine wiec, bo gdzie tu sie schowac? za palma?